Specjaliści z Google ostatnie dni z pewnością nie próżnowali. Doczekaliśmy się dwóch znaczących zmian dotyczących Google Maps i Google Earth. Na tym jednak nie koniec, ale po kolei….NOWA FUNKCJA W GOOGLE MAPS!
Z tego co mi wiadomo świat aplikacji do nawigacji satelitarnych używanych na polskich drogach podzielony jest pomiędzy dwóch dużych graczy: Janosik i Google Maps. Oczywiście jest to generalizowanie bo na rynku funkcjonują też inne świetne nawigacje: NaviExpert ( z możliwością podłączenia Ryśka-antyradaru) czy też Here (działa w trybie offline, tryb wędrówki pieszej nawet bez dostępu do sieci – przydatne szczególnie w górach), ale jak na razie nie zyskały takiego grona zwolenników aby na trwale być konkurencją dla wspomnianej dwójki.
Programiści Google chyba wysłuchali narzekań użytkowników (z całą pewnością większą siłę przebicia mają użytkownicy z USA 🙂 ) i rozpoczęli testowanie lepszego wyznaczania tras. Brzmi banalnie, ale tak nie jest otóż aplikacja doczekała się nowej funkcji, której brakowało mi od zawsze – możliwości ustalenia kilku punktów na trasie, które chcemy odwiedzić w odpowiedniej kolejności!
Przecież często zdarza się tak, że chcemy gdzieś dojechać, ale po drodze zajrzeć jeszcze w jedno lub dwa miejsca. Do tej pory zmuszeni byliśmy wyznaczać trasę pojedynczo i po dotarciu do każdego celu wyznaczać kolejny. Teraz to się jednak zmieni.
Serwis Android Police donosi, że funkcja pozwalająca na wyznaczanie kilku punktów docelowych dla jednej trasy pojawiła się u pierwszych użytkowników. Początkowo opcja ta była dostępna w becie nowych Map, ale teraz dostęp do niej uzyskują również osoby, które korzystają ze stabilnej wersji aplikacji.
Jak to zwykle dzieje się w przypadku wdrażania nowych funkcji i usług Google robi to etapami.
Tak więc użytkownikom Google Maps z utęsknieniem czekających na nową funkcję nie zostaje nic innego jak czekać i ściągać aktualizacje apki w swoich urządzeniach